maj 24 2002

No cóż ... od czegoś trzeba by zacząć...


Komentarze: 1

        Muszę się przyznać, że dość dlugo bylam dość sceptycznie nastawiona do tego typu pamiętnika, ale .... zmienilam zdanie. Stwierdzilam, że może jak się podzielę z kimś tym, co czuję, z czym mi jest źle, to może poczuję się lepiej?  Chociaż wlaściwie, to każdy ma swoje problemy, szkolę, znajomych itp. i pewnie ciężko mu znaleźć trochę czasu na czyjeś tam sprawy i wątpliwości. Co o tym sądzicie? Czy warto zaufać innym? Czy to wszystko ma sens? Czy... "warto żyć, warto kochać..." ?       C.d. (może) nastąpi...  

anidia : :
24 maja 2002, 00:00
Heh mam zaszczyt dokonania pierwszego komentarza do twojego bloga. Ja nad tym o czym mowisz zastanawiam sie przez cale zyce. Chyba jednak warto zyc, a sensem zycia jest kochanie...wiec warto. Choc czsami wydaje sie to bez sensu.

Dodaj komentarz